Z karierą obejmującą filmy, politykę, kulturystykę i sport przez kilka dziesięcioleci, można uznać, że Arnold Schwarzenegger jest naprawdę zajętym człowiekiem.
Posiadanie tak napiętego harmonogramu może czasami być dość przytłaczające. Arnold w swoim ostatnim biuletynie do fanów zdradza, jak radzi sobie ze stresem.
„Koncentruję się na jednej rzeczy na raz” – napisał. „Przykładowo, kiedy piszę ten biuletyn, moi przyjaciele pojawili się w domu, aby zacząć czytać moje scenariusze, a później wybrać się na przejażdżkę rowerami. Powiedziałem im, aby poszli do drugiego pokoju i zagrali w szachy. Nie chcę myśleć o jeździe na siłownię na naszych rowerach albo ćwiczeniu scenariuszy. W tej chwili myślę o moim newsletterze i to tyle i tyle. Potem pojadę na rower na siłownię i nie będę myślał o was wszystkich. Potem będę ćwiczyć i nie będę myślał o siłowni.”
„Nie próbuj rozwiązywać każdego problemu na raz” – kontynuował. „Podziel zadania. Zakończ jedną, a następnie przejdź do kolejnej rzeczy”.
W poprzednich biuletynach Schwarzenegger wyjaśnił, w jaki sposób zachowuje motywację i energię zarówno w życiu zawodowym, jak i treningu fizycznym. „Nie jesteś porażką, chyba że całkowicie się poddasz” – mówił na temat budowania nowych nawyków i trzymania się postanowień. „Więc kiedy trafiasz na ścianę i myślisz o poddaniu się, przypomnij sobie powód, dla którego chciałeś się zmienić”.
Podzielił się także kilkoma słowami mądrości, jak radzić sobie z przeciwnościami i niepowodzeniami, mówiąc: „Gdybyśmy wszyscy słuchali każdego, kto nam powiedział „nie”, nigdy nie wstalibyśmy z łóżka, a naszym największym osiągnięciem byłoby znalezienie nowego filmu Netflix… Nawet w najciemniejszych miejscach na końcu tunelu zawsze jest światło.”
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.