Męska Forma Tygodnia #3: Filip Krogulski – Krupa oczarowana

Ten artykuł przeczytasz w minutę

Były sportowiec wylądował w najnowszym sezonie Top Model w TVN.

Krogulski robi furorę, Krupa nie może oderwać wzroku i jak twierdzi „Fakt” – myśli tylko o jednym. Sami jednak przyznajcie, że Filip zasługuje na pochwały, dlatego postanowiliśmy wyróżnić jego męską formę.

W „Top Model” mamy okazję śledzić losy niezwykłego, skromnego faceta. Przed jury stanął Filip Krogulski – były reprezentant Polski w pływaniu. Mężczyzna, który z basenów przeszedł na wybiegi, robi wrażenie nie tylko swoją przeszłością.

Czy powinienem brać suplementy diety, gdy zaczynam przygodę z siłownią?

Krogulski z basenu do światła reflektorów. Co za historia!

Filip trenował pływanie na poważnie przez 12 lat, zdobywając przy tym medale mistrzostw Polski. Jednak pasja do sportu wygasła, a on sam postanowił szukać nowych wyzwań za granicą, w Danii. Tam też sporo przytył, a jego sylwetka przestała przypominać tą, którą znamy, gdy oglądamy zawody pływaków. Filip za granicą zajął się pracą, w branży podnośników. Ale prawdziwa rewolucja nastąpiła, kiedy zdecydował się zgubić 20 kg. Właśnie ta metamorfoza przykuła uwagę jurorów.

— To jak gladiator z kampanii Versace lat 90. Solidne ciało, interesująca twarz. Do tego ta pewna doza nieśmiałości — komentował Marcin Tyszka.

Joanna Krupa nie była w stanie ukryć swojego zachwytu. — Patrzę na ciebie i widzę siłę. Co będzie dalej? Zobaczymy. Ale na pewno jesteś postacią godną uwagi.

Przybylski: przestań chodzić na siłownię!

W najnowszym odcinku cała ekipa Top Model musiała pójść w pierwszym pokazie mody, tym razem sygnowanego przez Mariusza Przybylskiego. Znany projektant mody od początku wątpił w Filipa, uznał, że jego umięśniona sylwetka nie nadaje się do modelingu. Nakazał mu zaprzestania chodzenia na siłownię, czy co tam robi, że ma takie mięśnie. Podczas pokazu szybko jednak okazało się, że Krogulski nie tylko świetnie wygląda w modowych stylizacjach, ale też wyśmienicie radzi sobie na wybiegu. Projektant przyznał, że się mylił się co do niego i po show zaprosił go do udziału w kolejnym pokazie mody. Filip miał tylko jedną odpowiedź na taką zmianę – Jestem czarnym koniem tej edycji.

Pytanie, które teraz wszystkich nurtuje: Czy były sportowiec z basenu ma szansę stać się nową ikoną świata mody? Odpowiedź poznamy wkrótce.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

error: Treści MENSIDER.COM są chronione.