USA planuje trzecią opcję płci w paszportach

Zgodnie z nową zasadą Departamentu Stanu USA ogłoszoną w środę, ostatni dzień miesiąca dumy, Amerykanie będą mogli zadeklarować swoją tożsamość płciową w paszportach amerykańskich bez dostarczania dokumentów medycznych.

Zmiana ta była pierwszym krokiem w kierunku stworzenia znacznika płci na paszportach amerykańskich i świadectwach obywatelstwa dla osób, które identyfikują się jako niebinarne lub interpłciowe lub w inny sposób nie mieszczą się w tradycyjnych ramach podziału płci. Według oświadczenia sekretarza stanu Antony’ego J. Blinkena proces ten jest złożony i zajmie trochę czasu.

W międzyczasie urzędnicy powiedzieli, że Amerykanie ubiegający się o paszporty i dowód obywatelstwa, gdy urodzili się za granicą, nie będą już musieli pokazywać zaświadczenia lekarskiego, jeśli ich podana płeć nie pasuje do ich innych dokumentów tożsamości.

„Dzięki temu działaniu wyrażam nasze trwałe zaangażowanie na rzecz społeczności LGBTQI+ i posuwanie się naprzód” –
powiedział Blinken w oświadczeniu . 

„Departament Stanu jest zaangażowany w promowanie wolności, godności i równości wszystkich ludzi – w tym osób LGBTQI+”

Biden spełnia obietnice

Posunięcie to jest spełnieniem obietnicy wyborczej prezydenta Bidena, który wyraził obawy, że bez udokumentowanego dowodu tożsamości płci osoby transpłciowe i niebinarne ryzykują odmową zatrudnienia, mieszkania i innych świadczeń, w tym prawa do głosowania.

Nowe zasady już obowiązują

Do środy Departament Stanu wymagał zaświadczenia lekarskiego stwierdzającego, że osoba ubiegająca się o paszport albo przeszła, albo jest w trakcie zmiany płci na oficjalnych dokumentach konsularnych. Rzecznik informuje, że przepis już nie obowiązuje.

Równość, miłość i tolerancja

Zmiany zostały natychmiast uczczone przez grupy LGBTQ i inne organizacje w całym kraju.

Prezydent Kampanii Praw Człowieka Alphonso David powiedział w środę, że ruch ten „zmniejszy ryzyko dyskryminacji, nękania i przemocy dla i tak już wrażliwej grupy”.