Książę Harry opowiada, jak stracił dziewictwo ze starszą kobietą
Ten news przeczytasz w minutę
Czy kiedykolwiek byliście ciekawi, jak książę Harry stracił dziewictwo? Cóż my niekoniecznie, jednak może to kogoś zainteresuje. Harry opowiada tę historię w swojej biografii „Spare”.
Książę Harry nosił w rodzinie opinię skandalisty, ale w sieci raczej nie można było znaleźć dokładnych opisów jego ekscesów seksualnych. Raczej były to domysły, strzępki informacji, podlane plotkarskim sosem. Aż do teraz – Książę w swojej najnowszej autobiografii dokładnie opisał, jak wyglądała utrata jego dziewictwa. Dość odważnie, jak na osobę, która równoległe ubolewa nad tym, że przez wiele lat był na świeczniku, dorastał na oczach wszystkich, a o prywatności mógł tylko pomarzyć. Zapewne dlatego postanowił teraz całe swoje intymne życie i sekrety rodziny królewskiej sprzedać za kwotę, o której media insynuują.
Co prawda nie zdradza imienia i nazwiska kobiety, z którą spędził tamten wieczór, jednak poza tym dowiadujemy się właściwie wszystkiego. Dzisiejszy absolwent Eton miał wtedy 17 lat, który korzystał z uroków młodzieńczej wolności. To był wieczór w pubie, z mnóstwem ludzi i gęstym dymem w lokalu. Znalazła się tam też kokaina i chętna, dojrzała kobieta..
„To był upokarzający epizod ze starszą kobietą, bardzo lubiła dominujących ogierów i potraktowała mnie jak młodego rumaka. To była szybka przejażdżka, po której klepnęła mnie w tyłek i kazała sobie iść. To był jeden z moich licznych błędów, że pozwoliłem, by doszło do tego na polu, zaraz za pubem pełnym ludzi. Nie mam wątpliwości, że ktoś nas widział” – możemy przeczytać w Spare.
Krótka zabawa „ze starszą kobietą” miała później swoje konsekwencje. Jak twierdzi Harry, na pewno dowiedzieli się o tym jego ochroniarze wysłani za księciem przez Karola. Jest trochę do przetworzenia, co?
W każdym razie nie jest to jedyny zawstydzający moment z książki księcia Harry’ego. Wspomniał również, że jego penis (lub jak nazywa go w książce „todger”) doznał odmrożenia. W 2011 roku książę Harry udał się w długą podróż na biegun północny, gdzie przeszedł ponad 300 km. To spowodowało, że wiele jego kończyn ucierpiało w związku z odmrożeniami. Jednak książę ujawnił, że jego penis ucierpiał najbardziej.
Jak to poetycko ujął: „Podczas gdy uszy i policzki już się goiły, todger nie. Z dnia na dzień stawało się to coraz większym problemem”.
Książka dopiero co się ukazała, a już stała się międzynarodową sensacją i zapewne będzie rozpalać wyobraźnię jeszcze przez kilka następnych tygodni…
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.