Getty Images
Zrobienie dobrego zdjęcia swojego penisa może być wyzwaniem. Niekiedy może okazać się, że jest dość stresującym zadaniem. Przesłanie komuś zdjęcia swojego interesu wymaga odwagi. Jednak zawsze istnieje ryzyko, że może to zostać źle odebrane.
A co jeśli nasz odbiorca nie będzie pod wrażeniem, lub – co gorsza – roześmieje się i pokaże zdjęcie innym? Kluczem do uniknięcia tych stresujących scenariuszy jest przemyślana strategia, jak wykonać dobre zdjęcie swojego interesu i kiedy jest odpowiedni moment na jego wysłanie.
O czym musisz koniecznie pamiętać?
Wysyłanie nieproszonych nagich zdjęć może być uznane za formę molestowania seksualnego, za co grożą konsekwencje prawne. Oprócz aspektów prawnych, badanie z 2020 roku wykazało, że połowa kobiet czuje się lekceważona lub obrzydzona, gdy otrzymuje niechciane zdjęcia penisa. Cel, który chcesz osiągnąć, raczej nie zostanie spełniony, prawda? Jeśli zamierzasz podniecić kogoś, a nie urazić czy zniesmaczyć, eksperci podkreślają, że kluczowym krokiem jest uzyskanie zgody odbiorcy na to, czy ma chęć zobaczenia twojego interesu.
Pomimo powszechnego przekonania, że widok penisa może być podniecający, warunkiem koniecznym jest jego odpowiednie sfotografowanie. Mając to na uwadze, przedstawiamy wam kilka kluczowych wskazówek, które warto mieć z tyłu głowy, gdy wyciągasz smartfona i swojego „modela”.
9 aplikacji randkowych, dzięki którym od razu przejdziesz do sedna
Odrobina subtelności może zdziałać cuda
Umiar jeszcze nikomu nie zaszkodził, a zdecydowanie może pomóc. Nagłe wysłanie komuś zdjęcia twojego wściekłego wzwodu może być ryzykownym posunięciem. Zamiast tego zacznij od początku – zrób sobie kilka zdjęć w różnych stanach podniecenia – a nie w jego i twoim kulminacyjnym punkcie. Rozgrzej swojego odbiorcę, zaczynając zdjęcia np. od swojej wypukłości jeszcze w bieliźnie, zanim wyjedziesz ze swoimi pełnymi możliwościami. Jeżeli poprosi o więcej, to będzie znak, że jak najbardziej jest zainteresowany dalszym ciągiem. Takie podejście do sprawy jest znacznie lepsze. Nie tylko ogranicza ryzyko, ale także daje przestrzeń dla wyobraźni odbiorcy, co może być stymulujące.
Nie fotografuj swojej twarzy
To chyba jedna z najważniejszych zasad. Brak ujęcia twarzy na zdjęciu pokazującym twojego penisa ogranicza ryzyko do zera. Ochronisz siebie przed potencjalnym zażenowaniem, jeśli zdjęcie wycieknie do sieci. Ponadto istnieje możliwość, że osoba, z którą się komunikujesz, pokaże Twoje zdjęcia swoim znajomym, chociaż nie powinna. Niestety, takie sytuacje się zdarzają i warto mieć to na uwadze.
Nie fotografuj tylko swojego drąga
Taka erotyczna sesja wymaga kontekstu. Pokaż to, co masz w sobie najlepsze, np. brzuch, klatę i ewentualnie tyłek, który czasami działa wyjątkowo podniecająco na kobiety. Zasadniczo, zgodnie ze słowami piosenki zespołu Feel: „Pokaż, na co cię stać”. Zdjęcie większej ilości ciała pozwoli także odbiorcy na ocenę, jak duży jest Twój interes. Wszyscy wiemy, że czasem potrafimy wyolbrzymiać rzeczywistość. Ujęcie, które skupia się wyłącznie na penisie, może sugerować, że jest ogromny, jednak jeśli nie jest taki faktycznie, to w przypadku spotkania może to prowadzić do rozczarowania zarówno z twojej strony, jak i ze strony partnera. Nie ma nic złego w posiadaniu penisa o mniejszych rozmiarach — po prostu nie warto kusić fałszywymi reklamami.
Daruj sobie zdjęcia w łazience
Szczególnie przed lustrem! Dlaczego? Po pierwsze, oświetlenie łazienkowe rzadko wspomaga jakość zdjęcia, często jest za ostre lub wręcz przeciwnie, przyćmione i żółtawe. Po drugie, toalety nie są podniecające (hej, nie mówimy o fetyszach). Postaraj znaleźć się bardziej twórcze miejsce, które przy okazji zachęci odbiorcę to skorzystania z oferty, pomyśl o zdjęciu w sypialni.
Zrób lekki porządek z interesem
Nie jesteśmy w latach 80. — bujne krzaki nie są modne i niezbyt higieniczne. Dlatego koniecznie uporządkuj ogródek. Nie musisz golić go na zero, wystarczy delikatne przycięcie. Masz pokazać, że dbasz o siebie i swoje ciało. Jeżeli poświęć na to trochę czasu, efekty mogą być zaskakująco dobre. Natomiast wracając jeszcze do higieny.. jeśli podczas zdjęcia trzymasz swojego ptaka w dłoni, to upewnij się, że twoje paznokcie są czyste i zadbane. Jeśli nie wyglądają zbyt dobrze, odbiorca zdjęć może ocenić ciebie jako fleję. To również potencjalny niepokojący znak, że coś nie jest w porządku również w „dolnych rejonach”.
Posprzątaj swoją sypialnię
Żadna osoba nie będzie w stanie skupić się na twoim penisie, gdy w tle widnieją stosy brudnych ubrań, bielizny, skarpet, śmieci lub gdy widzi twoją brudną, poplamioną pościel. Nawet jeśli zainteresujesz kogoś swoim wspaniałym sprzętem, to czy ostatecznie ktoś nie pomyśli: „Nigdy nie chciałabym/chciałbym uprawiać seksu w tym łóżku”?
Ponieważ nie jest to klimat, na którym tobie zależy, poświęć pięć minut na sprzątanie. Zaufaj nam, wcześniejsze szybkie ogarnianie burdelu naprawdę się opłaca!
Rozważ moment wysłania zdjęcia
Wysłanie zdjęcia penisa w nieodpowiednim momencie może stwarzać żenującą sytuację dla wszystkich zaangażowanych. Załóżmy, że osoba, której zamierzasz je przesłać, jest obecnie na służbowym spotkaniu, podczas którego jej telefon jest podłączony do ekranu. Chociaż jest to mało prawdopodobne, wysłanie takiego zdjęcia w takiej chwili byłoby absolutnie przerażające. Jeśli nie jesteś pewien, co obecnie planuje twój partner, warto wysłać prostego SMS-a z zapytaniem: „Hej, jesteś zajęta/y? Chciałbym ci coś pokazać ;)”. Dzięki temu sprawdzisz, czy to jest odpowiedni moment na taką komunikację.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.