Między Baby Yodą, a Gremlinami warzy się duże piwo. Reżyser Joe Dante, który spopularyzował „Gremliny” swoim horrorem z 1984 roku i jego sequelem z 1990 roku.
Nieawno skomentował, że Baby Yoda to nic innego jak bezwstydna kopia tytułowych stworzeń, zwłaszcza głównego Gremlina o imieniu Gizmo.
„Myślę, że długowieczność [filmu] jest naprawdę kluczowa dla tej jednej postaci (Gizmo), która jest zasadniczo jak dziecko” – powiedział Dante. „Co oczywiście prowadzi mnie do tematu Baby Yody, który został całkowicie skradziony i po prostu skopiowany. Myślę, że to bezwstydne.”
Baby Yoda zadebiutował w pilotażowym odcinku serialu „Gwiezdne wojny” na platformie Disney+ „The Mandalorian”. Obecność uroczego stworzenia pomogła serialowi przełamać ducha czasu z popkulturą w pierwszych dwóch sezonach. Drugi sezon ujawnił, że Grogu to Baby Yoda.
‘Gremlins’ director Joe Dante says Grogu is a shameless copy of Gizmo.
“Baby Yoda, who is completely stolen and is just out-and-out copied. Shamelessly, I would think.”
(via: https://t.co/rLpvyeYNns) pic.twitter.com/cz4lpzq4sx
— DiscussingFilm (@DiscussingFilm) July 15, 2022
Dwóch kosmitów z pewnością łączy więcej niż kilka podobieństw: Fizycznie obaj mają wystające uszy, które są nieproporcjonalnie duże do ich niewielkich rozmiarów; porozumiewają się gruchaniem i bulgotem i zaciekle bronią postaci ojca w swoim życiu.
Gremliny ponownie powracają na ekran
Podczas gdy Grogu pozostaje w rozrastającej się galaktyce serialu Disney+ „Gwiezdne wojny”, Gizmo również w tym roku powraca na ekran: wkrótce pojawi się w animowanej formie w serialu HBO Max „Gremlins: Secrets of the Mogwai”. Jak na ironię, w nowym serialu występuje „The Mandalorian” grana przez Ming-Na Wen, której postać jest sprzymierzeńcem pewnego malutkiego zielonego trenującego Jedi.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.